Ostatnio zauważyłam pewną tendencję na moim prywatnym profilu FB - jak wrzucam jakieś zdjęcia moich zwierząt, to pomniejsza się liczba moich znajomych:)) Zdziwiłam się nieco, a potem pomyślałam, że to dobra selekcja jest jednak. Bo to kim jestem, jaką mam wrażliwość jako człowiek bierze się przecież w dużej mierze stąd, że od dziecka były w moim domu zwierzęta. Przez pewien czas pracowałam nawet w schronisku, co okazało się mimo wszystko być jednym z najlepszych okresów w moim życiu. Od ponad 17tu lat jestem też wegetarianką,aktualnie przechodzącą na diete wegańską. Rozumiem, jeśli ktoś nie ma ochoty oglądać pysków moich psów czy kotów, natomiast ja przecież bez nich nie byłabym tym, kim jestem teraz i nie robiłabym tego, co właśnie robię (a teraz akurat szyję kolejnego mobila z domkami;)). Przedstawiam Wam więc moje motywatory i moje prywatne źródła dobrej energii:)
Luśka
Bonus
Prince
Iggy
Ozzy
Żeby nie było, chłopaki pomagają mi tez w pracy:
Dziękujemy za uwagę:)
XOXO
uwielbiam koty.. a ich lokowanie sie w dziwnych miejscach jest super :)
ReplyDeletezapraszam po wyróżnienie :)
http://cloroesdemialma.blogspot.com/2013/08/liebster-i-gerbery.html
Hej!! Bardzo bardzo dziekuje i strasznie przepraszam, ze do tej pory nie zareagowalam, czy ja moge jeszcze mimo wszystko z tym wyroznieniem podziałać?;)))) Pozdrawiam cieplo:)
Delete